Prezes stowarzyszenia sędziowskiego, które sprzeciwia się zmianom w wymiarze sprawiedliwości autorstwa PiS, oświadczył w czwartek, że nie stawi się na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych – Piotra Schaba, Michała Lasoty i Przemysława Radzika.
Jako powód Markiewicz podał ich "osobiste zaangażowanie w nękanie sędziów walczących o praworządność" i stwierdził, że to "nie gwarantuje bezstronności takich postępowań".
Decyzję szefa Iustitii skomentował na Twitterze Rafał Ziemkiewicz. "Przewodniczący «Iustytucji» ogłasza, że on jako sędzia p***li prawo i nie będzie się podporządkowywał ustawie, której nie poważa" – napisał.
"Dlaczego ja jako obywatel mam szanować prawo i jego (lub innych sędziów) wyroki, godzące w moje poczucie sprawiedliwości - zamiast tak samo je p***ć?" – pyta dziennikarz.
W środę Ziemkiewicz poinformował, że sąd nakazał mu przeproszenie lewicowej dziennikarki Anny Dryjańskiej na stronie głównej portalu Onet. "Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowił mnie właśnie zrujnować na rzecz koncernu Ringer Axel Springer" – stwierdził publicysta "Do Rzeczy".